Ten kto czytał mój wczorajszy wpis widział tę czapę w zupełnie innej odsłonie :-) Ponieważ kupiłam ją w zeszłym roku znudził mi się już jej design i postanowiłam ją przerobić. W sh znalazłam za złotówkę kołnierz futerkowy i ot co za jego pomocą stworzyłam :
Czapa przed przeróbką
Czapa w trakcie tworzenia
Czapa w nowej odsłonie
Przy okazji wpadł mi do głowy pomysł na taką "futrzakową" stylizację z ponczem, które dorwałam za piątaka w sh :-) Do ubioru dobrałam moje tegoroczne ulubione, wygodne buty na płaskiej podeszwie w sam raz do śmigania po naszych nierównych, dziurawych chodnikach :-)) Do tego torba no name z miejscowego boutique :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz